Dla rodziców
Jak rozmawiać z przedszkolakiem
24.11.2022 16:19Podczas pierwszych lat życia relacja z dziećmi przebiega spokojnie i układa się dobrze. Dzieci cieszą się z przebywania z rodzicami, podziwiając ich i opowiadając im o wszystkim. Jest to najlepszy okres do tworzenia podwalin dobrych stosunków i porozumienia zanim wejdą w okres nastoletni.
Zdolność porozumiewania się ze swoimi dziećmi jest chyba jedną z najważniejszych umiejętności, które powinni posiąść rodzice. Dzieci czują się docenione i bezpieczne gdy wiedzą, że mogą dzielić się swoimi uczuciami i wrażeniami z mamą i tatą.
Dobra komunikacja jest kluczowa do nauczenia dzieci zdolności do samooceny, do rozwiązywania problemów, do dobrych kontaktów z otoczeniem.
Komunikacja rozpoczyna się bardzo wcześnie, zanim nasze dziecko nauczy się mówić, poprzez niewerbalne środki łączności matki z dzieckiem : śmiech, płacz, gaworzenie. Od momentu, gdy maluch zaczyna mówić, od 2-3 latek, zaczyna się najlepszy okres do budowania więzi porozumienia. Można już wtedy dzielić się uczuciami, pragnieniami, marzeniami i obawami. Im więcej zażyłości między członkami rodziny, tym bardziej komunikacja jest stała i trwała, trudniejsza do zniszczenia.Komunikacja w okresie, gdy dzieci są małe jest kluczowa, ponieważ w czasie dorastania dzieci zmniejsza się nadzór rodziców nad nimi. Gdy rodzice zaczynają tracić bezpośredni wpływ na bliskie otoczenie dziecka, gdy ważne miejsce zajmują koledzy i koleżanki, najbardziej skuteczna okazuje się szczera i otwarta rozmowa.
W momencie, gdy rodzice nie posiedli zdolności rozmawiania z dzieckiem, dają się złapać w pułapkę ciągłego mocowania się z dziećmi przy okazywaniu swojej władzy rodzicielskiej.
JAKA POWINNA BYĆ KOMUNIKACJA?Komunikacja z dziećmi może być otwarta lub zamknięta.
OTWARTA : aby porozumiewać się w sposób otwarty i skuteczny, trzeba nauczyć się słuchać.
Zdolność słuchania nie jest czynnością bierną, lecz aktywną: słuchanie zakłada wysiłek skoncentrowania się.
Pierwszym krokiem do słuchania jest jasne pokazanie, że rodzice są do dyspozycji dzieci, czyli nie zajmują się niczym innym niż słuchaniem.
Codzienność pełna jest pośpiechu, stresu i presji czasowej, w związku z czym łatwo dochodzi do biernego słuchania, podczas oglądania programów w telewizji, przygotowywania kolacji, etc. Jeśli w danym momencie nie możemy poświęcić dziecku całkowitej uwagi, lepiej zatrzymać się na chwilkę i powiedzieć „Teraz nie mogę cię wysłuchać, czy możesz poczekać 10 minut aż skończę?” (oczywiście trzeba ocenić cierpliwość) niż słuchać połowicznie. W ten sposób dziecko otrzymuje komunikat, ze mój tato/moja mama chce mi poświęcić część swojego czasu. W przeciwnym wypadku otrzymuje sygnał, że dorosły namawia mnie do rozmowy, ale chyba nie chcąc tego na serio.Drugim krokiem jest słuchanie aktywne i uważne. Każda osoba rozmawiając przekazuje 2 sygnały: jeden dotyczący zawartości, czyli poruszanego tematu, a drugi emocjonalny, niewidocznych uczuć, łączących się z zawartością. Rozpoznanie emocjonalnej zawartości rozmowy jest kluczową umiejętnością, szczególnie w kontakcie z malutkimi dziećmi, którym często trudno jest wyrazić lub określić swoje emocje.
Gdy rodzice odczytują emocjonalny przekaz od dziecka, dają mu do zrozumienia, że słuchali go aktywnie. Dzieci czują się wysłuchane, docenione i zmotywowane do kontynuowania rozmowy.
Uważne słuchanie zakłada szczególnie próbę zrozumienia emocjonalnej zawartości przekazu i od razu danie tego dziecku do zrozumienia. Na początku może się to wydawać trudne, ponieważ czasem kosztuje nas zastanowienie się nad odpowiedzią. Łatwiej zareagować bez refleksji. Ale niewątpliwie można się tego nauczyć, podobnie jak wielu innych rzeczy.
ZAMKNIĘTA : mówimy o komunikacji zamkniętej, gdy przez nasze zachowanie, w nieświadomy sposób zamykamy drzwi do dialogu. Wszyscy rodzice używają choć jednego ze zwrotów
· „Nie powinieneś płakać”
· „Nie powinieneś bawić się z tym dzieckiem, powinieneś z Iksińskim.
· „Czy nie mówiłam, że tak się stanie!
· „Gdybyś mnie wcześniej posłuchał…”
· „Co tym razem zrobiłeś?”
· „To żaden problem, zapomnij o tym”
· „A teraz do łóżka, jutro sprawy będą wyglądały inaczej”
Większość rodziców używa czasem jednego lub paru z powyższych zwrotów. Niewątpliwie trzeba zdać sobie sprawę, że wstrzymują one porozumienie, blokując je, należy więc unikać używania ich.KOMUNIKACJA NIEWERBALNA
Porozumienie z dziećmi będzie niekompletne jeśli nie będziemy przywiązywać wagi do komunikacji niewerbalnej. Zwrócenie uwagi na przekaz niewerbalny naszego dziecka pozwala nam poznać jego stan ducha, jego odczucia i troski. Ponadto dzieci są wyjątkowo wyczulone na punkcie niewerbalnych wskazówek swoich rodziców.
Powiedzieliśmy wcześniej, że pomoc dzieciom w wyrażaniu ich emocji jest bardzo ważna, a odpowiedź na ich niewerbalne zachowania daje taką możliwość.
· „Twoja minka mówi mi o tym, że się nie zgadzasz”
· „Widzę, że ci się nie podoba, chcesz, żebyśmy o tym porozmawiali?”
Ważne jest również zachowanie rodziców. Nic bardziej nie przeszkadza w próbie porozumiewania się dziecka, jak mówienie mu „słucham ciebie” gdy widać, że nie uważamy na nie.PARĘ SUGESTII DO ULEPSZENIA NIEWERBALNEJ KOMUNIKACJI Z DZIEĆMI :
• pozostawienie dotychczasowej czynności i zwrócenie kompletnej uwagi na dziecko.
• patrzenie w oczy. Pochylenie się w jego stronę, szczególnie, gdy mówi nam coś bardzo ważnego
• unikanie przerywania mu. Pozwolenie, aby skończyło wypowiedź, żeby zobaczyło, że naprawdę interesuje nas to, co mu się przytrafiło
• czasami kiwanie głową, uśmiechanie się w odpowiednim momencie
• „Mhm” od czasu do czasu pokazuje dziecku, że słuchamy go uważnie.
• Gotowość do wysłuchania dzieci i nauka słuchania jest drogą do stworzenia atmosfery zaufania i bezpieczeństwa.
• Gdy rodzice nauczą się dobrego komunikowania z dziećmi, zaczną obserwować znaczące zmiany. Dzieci staną się bardziej skłonne do akceptowania sugestii rodziców, ponieważ poczują, że są wysłuchane i zrozumiane.
• Również dzieci nauczą się lepiej porozumiewać i będą miały mniej konfliktów z kolegami.
• Dobra komunikacja z maluchami jest dobrym początkiem przed trudnym wiekiem dorastania.
2016-02-01 19:28:44
Bezpieczeństwo dzieci podczas zabaw zimowych
24.11.2022 16:19Zimowa aura zachęca naszych milusińskich do szaleństw na śniegu i lodzie. Dzieciaki uwielbiają szalone zabawy, kiedy to adrenalina sięga zenitu.
Z jaką radością my rodzice patrzymy na roześmiane buziaki, roziskrzone oczy i dajemy się wciągnąć w szaleńczą zabawę pozwalając dzieciom na więcej niż byśmy chcieli i niż pozwala na to zdrowy rozsądek. Ale pamiętajmy, że to do nas należy opanowywanie emocji i myślenie na zapas, co by było gdyby!
To my jesteśmy odpowiedzialni za bezpieczeństwo naszych maluchów, które jeszcze nie mają zdolności przewidywania, a fantazję mają zdecydowanie bujniejszą niż my, dorośli!
Jest wiele rzeczy, którym nie jesteśmy w stanie zapobiec podczas zimowej zabawy dzieci- złamania, zwichnięcia, stłuczenia to norma na oblodzonych chodnikach i schodach.
Naszym zadaniem jest jednak przewidzieć, co złego może spotkać naszą pociechę podczas zabawy i zrobić wszystko aby do tego nie dopuścić.
Na nas ciąży odpowiedzialność za bezpieczeństwo naszego dziecka.DOBRA ZABAWA, BEZPIECZNA ZABAWA
NAJWAŻNIEJSZE UWAGI, KTÓRE RODZICE POWINNI PRZESTRZEGAĆ, DBAJĄC O ZDROWIE I BEZPIECZEŃSTWO DZIECKA
- Od najmłodszych lat rozmawiaj z dzieckiem o bezpieczeństwie, o zasadach jakie panują podczas zabawy na śniegu!
- Małe dzieci bezwzględnie powinny być zawsze pod opieką osoby dorosłej!
- Traktuj kaski i ochraniacze na równi z pasami w samochodzie!
- Na sankach dziecko zawsze zjeżdża nogami do przodu i najlepiej na gładkiej górce, bez muld i drzew! W miejscu dobrze widocznym i wolnym od jakichkolwiek wystających ze śniegu przedmiotów!
- Nie pozwalaj dziecku zjeżdżać z górki na ulicę! Koniecznie wytłumacz dziecku, jakim niebezpieczeństwem grozi zabawa na ulicy i w jej pobliżu!
- Nie wolno jeździć na łyżwach i zamarzniętym jeziorze!
- Absolutnie nie wolno jeździć na nartach z dzieckiem w nosidełku lub w chuście!
- UWAGA NA KULIGI! Źle przywiązane sanki, samochód z naprzeciwka czy uderzenie podczas wywrotki przez kolejne sanki mogą być przyczyną tragedii!
- Śnieżkami nigdy nie celujemy w jadące samochody! O wypadek nie trudno! - Nauczmy też dziecko, że nie należy celować w twarz drugiej osoby!
Grozi to uszkodzeniem oka, złamaniem nosa itp.
- Niedopuszczalne jest oblepianie śniegiem kamieni czy kawałków lodu!
- Nie bawimy się na placach budowy i opuszczonych budynkach!
-Uważamy na źle zabezpieczone konstrukcje ze śniegu!
- Dach igloo, w momencie odwilży, grozi zawaleniem i przysypaniem !
- Uwaga na sople zwisające z dachów!
- Nie ślizgamy się na jezdni!
- Jeśli wybieracie się na zewnątrz temperatura nie powinna być niższa niż – 5 stopni! Słońce może zdradziecko zasugerować, że jest ciepło i przyjemnie, podczas gdy naprawdę wieje ostry, mroźny wiatr!
- Pamiętaj o kremie na twarz i ręce, a także o pomadce ochronnej na usta!
- Zadbaj o odpowiednie ubranie na zimowe zabawy.
- Ubieraj dziecko na cebulkę- rajstopy, spodnie, koszulka, bluza, ciepła kurtka i obowiązkowo rękawiczki, czapka, szalik! Pamiętaj też o zapasowych ubraniach jeśli wybieracie się na zimowe szaleństwo!
- Ubrania muszą być z materiału, który pozwoli skórze oddychać, najlepiej naturalne, bawełniane. Dziecko szybko może się rozchorować gdy się spoci!
- Najlepiej jeśli rękawiczki i spodnie są z nieprzemakalnego materiału!
- Zaopatrz dziecko w porządne zimowe buty. Najlepsze buty to takie, które nie przemakają, są ciepłe i nie ślizgają się!
- Jeżeli dziecko powie nam, że np. nie czuje palców od nóg lub rąk, powinno już pozostać w domu, bo mogą to być objawy przemrożenia!
- Koniecznie to sprawdź i zastosuj ewentualne kroki!
- Pamiętaj też zanim postawisz dziecko na nartach czy pójdziecie na sanki, że ruch na zimnym powietrzu wymaga rozgrzania i rozciągnięcia mięśni. Zapobiegniesz kontuzjom, a dziecko będzie miało wpojone dobre wzorce.
- Jeżeli dziecko po powrocie z zimowych zabaw ma jakiekolwiek niepokojące objawy, zawsze skonsultuj to z lekarzem.
- Nigdy nie lekceważ przemarznięcia i odmrożeń!
W CO SIĘ BAWIĆ NA ŚNIEGU?PROPOZYCJE ZABAW
- zjazdy na sankach- żeby zjeżdżać na sankach, trzeba znaleźć odpowiednią górkę, zawsze się taka znajdzie w okolicy, można się ścigać na sankach, urządzać konkurs na najdłuższy zjazd
- wyścigi z sankami- zimą można urządzać wszelkiego rodzaju wyścigi na sankach: slalom pomiędzy kulami ze śniegu, wyścigi dwójek( jedno dziecko siedzi na sankach, drugie ciągnie), pchanie sanek, które dalej pojadą
- zjazdy w workach- jeśli nie macie pod ręką sanek, do zjazdów można wykorzystać worki. Gruby foliowy worek, wypychamy słomą lub sianem, związujemy i możemy już zjeżdżać z górki
- budowanie igloo- jeśli śniegu jest pod dostatkiem, można zbudować igloo. W tej zabawie niezbędna jest pomoc taty i mamy. Wspólnymi siłami można zbudować wspaniały domek ze śniegu, a jeśli będzie mróz, taki domek długo postoi i będzie miejscem wspaniałych zabaw
- bitwa na śnieżki, rzucanie do celu – najpierw oczywiście trzeba przygotować kilkanaście kulek. To nie lada wyzwanie, zwłaszcza dla maluchów, które dopiero poznają uroki zimy. Pierwsze kule mogą powstawać z wielkim trudem , ale później będzie już o wiele lepiej. Mama i tata powinni pokazać swoim pociechom jak zrobić śnieżkę, żeby zaraz się nie rozpadła. Śniegowymi kulkami można rzucać do siebie lub np. do celu: do drzewa
- rzeźby ze śniegu – letnią porą roku dzieci lubią bawić się w piasku, budować zamki, robić babki itd., podobne zabawy można również powtórzyć zimą. Przydadzą się wiaderka, grabki, foremki, łopatki. Zaproponujcie dzieciom zbudowanie zamku, rzeźbienie w śniegu ulubionego zwierzątka, postaci
- jazda na łyżwach – zimą w wielu miastach organizowane są lodowiska i ślizgawki dla dzieci i dorosłych. Zwykle, w takich miejscach jest możliwość wypożyczenia łyżew. Oczywiście najlepiej jest, jeśli dziecko ma swoje łyżwy. Pierwsze próby utrzymania się na lodzie mogą skończyć się bolesnymi upadkami, ale rodzice są wsparciem dla małych, początkujących łyżwiarzy
- lepienie bałwana- super zabawa dla małych i dużych. Przygotujcie węgielki, marchewkę na nos, stary garnek albo kapelusz i koniecznie miotłę. Dzieci mogą również same wymyślić strój dla pana bałwana
- śniegowy trop, zabawy tropiące- robimy ślady na śniegu, a dzieci poruszają się właśnie po tych śladach, starając się postawić stopę w tym samym miejscu co my.
- orzeł, aniołek – kładziemy się na śniegu, na plecach i szeroko rozkładamy ręce i nogi i poruszamy nimi. W ten sposób powstaje wizerunek orła lub aniołka.
- obrazy ze śniegu – w ogrodzie lub w parku można zaproponować dzieciom zabawę w tworzenie obrazów na śniegu. Najlepiej wydeptywać je stopami, można również rysować patykiem lub uklepywać dłońmi
- jazda na nartach – w pobliżu wielu miast tworzone są małe stoki narciarskie. Znajdują się tam wyciągi i wypożyczalnie sprzętu, czasami szkółki narciarskie.2016-02-01 19:26:10
Relaksacja w wieku przedszkolnym
24.11.2022 16:19Bardzo często zauważam w pracy z dziećmi niepokojący objaw chaosu, napięcia, trudności ze skupieniem się i uspokojeniem. Dzieci są niespokojne ruchowo, krzykliwe mają trudności z koncentracją. Objawy tych zachowań kształtują u dzieci niepożądane zjawiska w stosunkach społecznych, trudności w osiąganiu pozytywnych wyników w nauce. Aby zapobiec niespokojnym zachowaniom proponuję organizowanie zabaw i ćwiczeń relaksacyjnych z dziećmi w przedszkolu. Poprzez stosowanie relaksacji wspomagamy dzieci, aby odnalazły właściwą równowagę między aktywnością a ciszą, odprężeniem. Wyciszenie się dzieci, rozładowanie przez nie napięć, spokój są nieodzowne dla ich prawidłowego umysłowego i fizycznego rozwoju.
Podam kilka metod relaksacji wg. których pracuję z dziećmi.- Metoda Jacobsona polega na rozluźnieniu poszczególnych grup mięśniowych poprzez doprowadzenie do rozluźnienia mięśni. W wyniku prowadzonych ćwiczeń dzieci zdobywają umiejętność kontrolowania napięcia mięśniowego a to wpływa na ich samopoczucie.
- Technika Schultza oparta jest na działaniu autosugestii. Dzięki modyfikacji przez A. Polender może być stosowana wśród dzieci. Wprowadza się dziecko w stan relaksacji poprzez jego naturalną skłonność do naśladowania i identyfikowania. Opowiadam dzieciom fragmenty znanych im bajek utożsamiając je z bohaterami.
- Stosuję bardzo lubianą przez dzieci technikę masażu relaksacyjnego wg. M. Bogdanowicz, która polega na masowaniu pleców dzieci dzieciom do podanego tekstu- wiersza , opowiadanego przeze mnie. Tego typu masaż stosowany systematycznie wpływa na zmniejszenie zachowań agresywnych, odporność na stres, pozytywny wpływ na stan zachowania, wprowadza stan relaksu.
Zabawy, ćwiczenia relaksacyjne najlepiej prowadzić systematycznie wtedy widać efekty. Wspólne przeżycia, radości zabawy poprawiają samopoczucie, atmosferę wśród dzieci.
M.G.
Literatura:
R. Portman, E. Schneider, Zabawy na odprężenie i koncentrację Wyd. Jedność, Kielce 2004
D. Chauvel, Ch. Noret, Zabawy relaksujące dla przedszkolaków Wyd. Cyklady, Warszawa 2000
A. Erkert, Dzieci potrzebują ciszy, Wyd. Jedność, Kielce 19992016-02-01 19:09:04
Stadia rozwoju dziecka
24.11.2022 16:19Przebieg uczenia się mowy u wszystkich dzieci, bez względu na rodzaj rodzimego języka, przebiega według tego samego wzoru. Uniwersalizm rozwoju mowy człowieka polega na tym, że proces ten przebiega według tych samych etapów i w podobnym tempie. Istotny jest także fakt współzależności rozwoju mowy, rozwoju motorycznego i umysłowego.
W procesie uczenia się mowy, wyróżnić można formy przed werbalne – poprzedzające mowę właściwą. Dzieci używają ich do 18 m.ż., a nawet do 2 lat, czyli do momentu, gdy zasób słów będzie na tyle duży, że dziecko swobodnie porozumie się z otoczeniem za pomocą środków werbalnych, a nawet dłużej. Zalicza się do nich:
- krzyk – jako forma komunikacji powinien zaniknąć pod koniec wieku przedszkolnego;
- głużenie i gaworzenie – pojawiać się może od 2 m.ż., a między 6. a 8 m.ż. stopniowo zanika;
- gestykulacja – jest środkiem uzupełniającym lub zastępującym mowę, jako taki powinien zaniknąć ok 6 – 7 r.ż.;
- ekspresja emocji – wyrażanie stanów emocjonalnych za pomocą mimiki i pantomimiki, jest przydatnym środkiem porozumiewania się po ukończeniu rozwoju mowy, służy wzmacnianiu znaczenia słów. [1]Do przed werbalnych form komunikacji zaliczyć można płacz, spojrzenia, gesty, mimikę, ruchy ciała i wokalizację. Dźwięki najbardziej zbliżone do dźwięków mowy, powstają na skutek wokalizacji. Kolejne stadia rozwoju tych szczególnie istotnych dla rozwoju mowy właściwej umiejętności to:
- odruchowy krzyk i odgłosy życiowe (0. – 8. tydzień);
- gruchanie i śmiech (8. – 20. tydzień);
- zabawy wokalne – pośrednie między gruchaniem a gaworzeniem (16. - 30. tydzień);
- samonaśladujące gaworzenie – kombinacje samogłosek i spółgłosek (25. - 50. tydzień);
- gaworzenie i ekspresywna mowa niezrozumiała - tworzenie wzorów dźwięków (9. - 18. miesiąc).[2]Zakładając, że rozwój mowy przebiega w sposób uniwersalny, w rozwoju mowy dziecka wyróżnić można cztery fazy:
1. Faza przedjęzykowa – podstawę opanowania mowy w tym, trwającym ok. 1. roku życia okresie, stanowią formy wokalne – krzyk, głużenie (odruch bezwarunkowy), gaworzenie, echolalia i towarzyszące im gesty mimiczne i pantomimiczne, dziecko wyraża swe uczucia i pragnienia, a także opanowuje zasadę naprzemiennego nadawania komunikatów;
2. Faza wypowiedzi jednowyrazowych – zaczyna się od ok. 10. i trwa do ok. 20. miesiąca życia dziecka, pojedynczym słowom, które czasem pełnią funkcje zdań, nadawane są znaczenia;
3. Faza wypowiedzi dwuwyrazowych – pod koniec drugiego roku życia dziecko buduje proste, dwu- i trzywyrazowe zdania, których zrozumienie wymaga uwzględnienia kontekstu sytuacyjnego, liczba wyrazów w wypowiedziach dziecka w tym okresie stanowi miarę jego sprawności językowej;
4. Faza opanowania podstaw języka – jej początek przypada na około 3. r.ż., dziecko opanowuje zasady gramatyczne, ale ma problemy z ich właściwym zastosowaniem, jego wypowiedzi są w większości zrozumiałe dla wszystkich osób.
Dziecko w wieku czterech lat ma opanowane podstawy języka, wystarczająco bogaty słownik i umiejętności konstruowania wypowiedzi poprawnych gramatycznie, podobnie jak dorosły, jednakże o kompetencji komunikacyjnej w pełnym tego słowa znaczeniu można powiedzieć dopiero, gdy osiągnie wiek szkolny.[3]Wszystkie dzieci, w ciągu kilku miesięcy od użycia pierwszego słowa, poszerzają swój słownik bardzo powoli. Pod koniec 1. r.ż. dziecko stosuje 4 – 5 słów, od 2. r.ż. do ok. 6. r.ż. dziecko opanowuje dziennie średnio 9 do 10 słów, będących nazwami części ciała, zwierząt, przedmiotów z bliskiego otoczenia, a także samo tworzy nowe słowa korzystając ze znanych mu przedrostków. Badania potwierdzają, że słownik dziecka, w wieku ok. 1. roku począwszy od 2 – 3 słów, wzrasta do około 50 słów u dwulatka oraz do 1000 słów u dziecka 3 – letniego.[4]
Osiągając wiek przedszkolny, dziecko posiada taki zasób słów i znajomość reguł gramatycznych, które są wystarczające do sprawnego komunikowania się w sprawach codziennych. Z wiekiem, w spontanicznej mowie dziecka, pojawia się coraz większa ilość zdań złożonych, a także wypowiedzi wielozdaniowe. Przed podjęciem nauki w szkole podstawowej, dziecko sprawnie posługuje się z otoczeniem za pomocą mowy potocznej[5]
Dziecko w wieku przedszkolnym rozumie znacznie więcej słów i konstrukcji gramatycznych w wypowiedzi dorosłego, niż samo stosuje we własnej mowie. Spowodowane jest to znaczną różnicą między słownikiem czynnym a biernym u małych dzieci. Trzylatek rozumie wypowiedzi dorosłych w zakresie przebytych przez siebie doświadczeń i próbuje wykonywać codzienne czynności według podanych instrukcji słownych. Porozumiewa się z otoczeniem za pomocą zdań kilkuwyrazowych, w których niektóre formy nie są poprawne gramatycznie. W tym okresie rozpoczyna się zadawanie pytań. W wieku czterech lat dziecko rozumie i wykonuje polecenia dorosłych. Jego wypowiedzi dotyczą nie tylko bieżących czynności, ale także przeżyć i czasu przyszłego, zauważa się ogromną chęć porozumiewania się oraz dzielenia się własnymi spostrzeżeniami W dalszym ciągu pojawiają się nieprawidłowości gramatyczne, lecz wzrasta ciekawość, co do form prawidłowych. Agramatyzmy zanikają w piątym roku życia. Pięciolatek interesuje się znaczeniem słów nieznanych, a wyrazy znane potrafi wyjaśnić. Opisując przedmioty podaje ich charakterystyczne cechy oraz możliwości wykorzystania. Pojawiają się kilkuzdaniowe wypowiedzi i opowiadania dotyczące przeżyć lub zawierające treści fantastyczne, uwzględniające kolejność zdarzeń i związki przyczynowo – skutkowe. Sześciolatek w miarę zdobywania doświadczeń i wiedzy o otaczającym nas świecie wzbogaca swoje wypowiedzi i powiększa zasób słów. [6]
Na przełomie drugiego i trzeciego roku życia dziecko wchodzi w tzw. wiek pytań. Od momentu, kiedy dziecko pozna znaczenia wyrazów, jego umysł jest pobudzony do myślenia o tych znaczeniach i związkach, jakie zachodzą między nimi. To właśnie wyraża się budowaniem zdań i zadawaniem pytań Od pytań zaczyna się początek samodzielnego myślenia dziecka. Wiek przedszkolny jest etapem wielkiej fascynacji i zaciekawienia otaczającą go rzeczywistością. W poznawaniu świata, nabywaniu orientacji w zdarzeniach i faktach, zdobywaniu wiedzy ogólnej w zakresie wielu pojęć i zjawisk, duże znaczenie przypisywane jest pytaniom stawianym przez dziecko dorosłym. Dziecko oczekuje informacji, czy jego założenia są słuszne, uzupełnienia posiadanych wiadomości, rozstrzygnięcia wątpliwości. Pytania i udzielane na nie odpowiedzi, są dla małego dziecka bardzo ważnym źródłem informacji o świecie. Odgrywają szczególnie istotną rolę w jego rozwoju poznawczym. Dlatego też należy wytwarzać wokół dziecka taką atmosferę, aby chciało pytać jak najwięcej, i udzielać mu takich odpowiedzi, które go zainteresują, będą prawdziwe i jednocześnie zaspokoją jego ciekawość.[7]
Bezpośrednią przyczyną, dla której dziecko opanowuje język jest fakt, iż stanowi on użyteczny środek w kontaktach z innymi ludźmi oraz w oddziaływaniu na nich. Aktywność słowna jest jedną z ważniejszych form aktywności człowieka. Język, będąc narzędziem myślenia, kierunkuje przebieg procesów umysłowych, przedstawia rzeczywistość pozawerbalną. Natomiast werbalizacja, czyli tzw. „mówienie do siebie” podnosi poziom i ukierunkowuje czynności poznawcze, reguluje zachowania innych ludzi. Dzięki mowie człowiek ma możliwość zdobywania doświadczenia i wiedzy, bez konieczności bezpośredniego udziału w różnych sytuacjach i zdarzeniach.[8]
[1]Hurlock E.B., Rozwój dziecka. PWN, Warszawa 1985.
[2]Kielar – Turska M., Białecka – Pikul M., Wczesne dzieciństwo. [w:] B Harwas – Napierała., J. Trempała (red. nauk.), Psychologia rozwoju człowieka charakterystyka okresów życia człowieka. Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 2004.
[3]Kurcz I.:Psychologia języka i komunikacji Wydawnictwo Naukowe Scholar, Warszawa, 2000
[4]Kliś M.: Język i mowa [w:] Podstawy psychologii. Podręcznik dla studentów kierunków nauczycielskich. (red). W. Pilecka, G. Rudkowska, L. Wrona. Wydawnictwo Naukowe AP, Kraków[5]Maria Kielar – Turska i Marta Białecka – Pikul ; (2004)Kielar – Turska M.: Średnie dzieciństwo. Wiek przedszkolny. [w:] B. Harwas – Napierała, J. Trempała (red. nauk.),Psychologia rozwojuczłowieka –charakterystyka okresów życia człowieka. Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa, 2004
[6]Emiluta – Rozya D.,Wspomaganie rozwoju mowy dziecka w wieku przedszkolnym.Centrum Metodyczne Pomocy Psychologiczno – pedagogicznej MEN, Warszawa, 1994[7]Szuman S.: Dzieła Wybrane, Tom I. WSiP, Warszawa 1995.
[8]Słodownik – Rycaj E.; O mowie dziecka czyli jak zapobiegać powstawaniu nieprawidłowości w jej rozwoju. Wydawnictwo Akademickie „Żak”, Warszawa,.20002016-02-01 19:03:33
